Wawrzyn swój oficjalny debiut bitewny zaliczył podczas zeszłorocznej edycji Bitwy o Stocznię, gdzie odpadł jednak w 1/8 finału w starciu z Rybą.
Jego drugą bitwa w życiu była dla niego dużo szczęśliwsza bo udało mu się wygrać gdańskie eliminacje WBW, pokonując po drodze takich zawodników jak Yowee, Kaz, Radzias czy Bambo. Zwycięstwo w Gdańsku dało mu tyle punktów w tabeli, że mógł przygotowywać się już do półfinałowej imprezy.
Półfinał w Bydgoszczy był dla niego okazją do rewanżu na Rybie, którego to pokonał w starciu grupowym, dodatkowo udało mu się wygrać po raz kolejny z Radziasem a w grupie lepszy od niego był tylko Kaz, a w półfinale musiał uznać wyższość Mila. To nie przeszkodziło jednak w tym aby zagwarantować sobie awans do wielkiego finału w Proximie.
Impreza w Warszawie to zdecydowanie nie był pokaz fajerwerków w wykonaniu Wawrzyna. Trafił do bardzo wymagającej grupy z Boberem, Osetem i Ksywą i po trzech porażkach mógł już wracać do domu.
Jak będzie na Stoczni? Przekonamy się już 15. grudnia w gdańskiej Protokulturze. Wszelkie szczegóły dotyczące bitwy pod tym linkiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz